Chen Xing pchnął drzwi drewutni i wyjrzał na zewnątrz przez małą szparę.
Ta rodzina był niezwykle cicha, więc czuł się trochę zaniepokojony. Czy pałacowi udało się jakoś ukryć te wydarzenia?
Xiang Shu nie stracił dużo krwi, dosyć szybko odzyskał kolory na twarzy. Wstał z mieczem na plecach.
- Co robimy dalej?
- Muszę spotkać się z Jian Tou - powiedział Xiang Shu. - Aby upewnić się o jego bezpieczeństwie Ty pomyśl o sposobie na uratowanie Feng Qianjun. Ponieważ księżniczka Qinghe pragnęła zemsty, musiała to ukrywać przez długi czas. Nie wiemy, ilu ludzi ma ta grupa, a przyparty do muru pies może być zdesperowany, Jian Tou nie musi myśleć o zemście - może nawet nie być w stanie pozostać przy życiu. Musimy przygotować się tak szybko, jak to możliwe.
Chen Xing wiedział, że kiedy Xiang Shu ukryje się w ciemności ze swoim poziomem umiejętności walki, nikt nie będzie w stanie go dotknąć. Nawet gdyby jego atak się nie powiódł, nadal byłby w stanie wycofać się bez zadrapania. Gdyby jednak zabrał go ze sobą, trudno byłoby powiedzieć, co mogłoby się wydarzyć.
- Ja... - zaczął - nie pójdę i nie pociągnę cię w dół.
Chen Xing poczuł się bardzo zaniepokojony. Ostatniej nocy Xiang Shu nie zostałby postrzelony, gdyby go nie chronił.
- Poczekasz tutaj?
- Spróbuję wymyślić inny sposób.
Xiang Shu milczał, poważnie rozważając sugestię Chen Xinga. Jednak ten nagle zmienił temat.
- A co, jeśli Fu Jian ci nie uwierzy? Czy powinniśmy znaleźć Lustro Yin Yang i pozwolić mu osobiście się przyjrzeć...
- Jeśli chce mi wierzyć, uwierzy we wszystko co powiem - powiedział prosto Xiang Shu. - Jeśli nie, nie uwierzy, bez względu na to, co mu pokażemy.
Chen Xing wiedział, że to prawda. Xiang Shu otworzył drzwi do drewutni i wyszedł. Światło słoneczne było tak oślepiające, że Chen Xing ledwo trzymał oczy otwarte. Xiang Shu rozejrzał się w lewo i prawo, po czym powiedział:
- Musisz znaleźć bezpieczne miejsce, żeby się ukryć.
Chen Xing nagle się zatrzymał. Zobaczyli powóz stojący na podwórku i spojrzeli na siebie. Rozpoznali go - był to powóz Tuoba Yana. Ostatniej nocy w jakiś sposób uciekli do rezydencji Tuoba, co za dziwny zbieg okoliczności! Nic dziwnego, że przez cały ranek nie było żadnych oznak aktywności. Bez względy na to, jak dokładnie Gwardia Cesarska szukała, nie przeszukiwała rezydencji własnego generała.
Z zewnątrz dobiegły do nich głosy. Wyglądało na to, że Tuoba Yan powrócił.
- Pójdę się z nim zobaczyć - oznajmił Chen Xing.
- Nie idź prosić się o śmierć - odpowiedział Xiang Shu. - Odejdź stąd!
Chen Xing machnął ręką i szybko ruszył przed siebie.
Tuoba Yan doznał bardzo ciężkiego ciosu zeszłej nocy. Znajdował się na skraju załamania. Na szczęście Fu Jian nie był pozbawiony rozsądku, mimo iż szalał, nie zaciągnął go do więzienia, aby go ukarać. Poinformował jedynie całą armię, by za wszelką cenę aresztowała Xiang Shu i Chen Xinga.
W przeciwnym razie pierwszą osobą, która zostałaby aresztowana i zabita za śmierć księżniczki Qinghe, byłby Tuoba Yan. Odkładając na bok ciężką odpowiedzialność, jaką musiał wziąć na swoje barki, Qinghe traktowała go jak młodszego brata, więc jeśli chodzi o smutek, tym, który odczuwał największy w całym mieście Chang'an, oprócz Fu Jiana, był Tuoba Yan.
Wziął głęboki oddech. Zakrył czoło jedną ręką, chowając oczy w dłoni. Siedział sam w holu i łapał oddech. W mieście wprowadzono stan wojenny, a Gwardia Cesarska wszędzie prowadziła poszukiwania na szeroką skalę.
Rodzina Murong ostro skrytykowała nawet Gwardię i przysięgła ukarać Tuoba Yana za zaniedbanie obowiązku. Widząc, jak niepokój i wściekłość mieszają w stanie umysłu Generała, jego podwładni martwili się, czy ten młody człowiek, który nie miał jeszcze nawet dwudziestu lat, zrobi coś nieodwracalnego pod wpływem impulsu, więc odprowadzili go z powrotem na krótki odpoczynek i zapewnili go, że zdadzą mu raport, gdy tylko otrzymają jakąkolwiek wiadomość.
- Tuoba Yan, jest coś, co chcę ci powiedzieć - nagle rozległ się głos.
Zawołany natychmiast podniósł wzrok i spojrzał na Chen Xinga z niedowierzaniem.
Nikt nie zauważył, że w sali pojawił się intruz. Tuoba Yan natychmiast zareagował i wstał, ale Chen Xing zawołał:
- Tuoba Yan!
- Ty... Ty... - Generał dyszał obserwując Chen Xinga.
- Jeśli chcesz słuchać, to słuchaj. Jeśli nie, zwiąż mnie i zabierz na spotkanie z Fu Jianem.
Gdy mówił, Chen Xing rozłożył rękawy, aby pokazać, że nie jest uzbrojony. Rozglądając się na lewo i prawo, było pewne, że przyszedł sam.
Tuoba Yan nikogo nie wezwał, więc Chen Xing wiedział, że wciąż jest nadzieja.
- Co u licha się dzieje? - Jego oczy były całkowicie przekrwione. Płakał z bólu. - Dlaczego Wielki Chanyu miałby ją zabić?! To nie ma sensu! Musisz mi to wyjaśnić!
Chen Xing wziął głęboki oddech, zanim opowiedział mu o całym procesie. Im dłużej Tuoba Yan go słuchał, tym bardziej wydawało mu się to absurdalne, ale nie przerywał. Jego brwi zaczęły się mocno marszczyć.
- Że... - zaczął Tuoba Yan. - To niemożliwe! Dlaczego miałaby...
- Musiała zostać wprowadzona w błąd i zmanipulowana - wyjaśnił Chen Xing. - Tuoba Yan, zastanów się uważnie, czy kiedykolwiek zachowywała się w nienormalny sposób?
Tuoba Yan wstał i przez chwilę chodził tam i z powrotem po sali, po czym nagle spojrzał na Chen Xinga.
- Gdzie jest lustro? - Zapytał Chen Xing. - Gdy będę miał lustro, mogę ci to udowodnić. Tuoba Yan uspokoił się i odpowiedział:
- Nie wiem. Sytuacja była wtedy zbyt chaotyczna. Ty... Jak to możliwe? Praktykowała demoniczne sztuki?
- Jest inny sposób - odpowiedział Chen Xing. - Znajdź Feng Qianyi, pozwól mi się z nim skonfrontować.
- Cała rodzina Feng zniknęła zeszłej nocy - poinformował go Tuoba Yan.
Chen Xing podszedł do niego, gdy ten ponownie usiadł przygnębiony.
- Rodzina Murong już powoduje ogromne zamieszanie i domaga się..., dokąd poszedł Wielki Chanyu? On... nawet jeśli praktykowała demoniczne sztuki, dlaczego musiał zadać tak ciężki cios?
Chen Xing usiadł obok Tuoba Yana. Przypomniał sobie, jak księżniczka Qinghe osobiście działała jako swatka dla niego, więc mógł się domyślić, że oboje byli tak blisko jak prawdziwe rodzeństwo. Co więcej, sprawcą, którego wszyscy widzieli tej nocy, był Xiang Shu, więc Tuoba Yan do tej pory nie uważał Chen Xinga za wspólnika i nie mógł powstrzymać się od zdenerwowania.
Chen Xing zastanowił się przez chwilę, wyciągnął rękę, a z jego dłoni wypłynęło ciepłe, białe światło. Włożył dłoń pod ramię Tuoba Yana i delikatnie przycisnął ją do klatki piersiowej.
Tuoba Yan odetchnął głęboko i wydawało się, że poczuł się znacznie lepiej.
- Xiang Shu poszedł szukać sposobu na negocjacje z Fu Jianem - odpowiedział Chen Xing.
Na nic się to zda, bez względu na to, kogo próbowali przekonać. Fu Jian był tym, który miał moc decydowania o wszystkim. Będą w stanie rozwiązać to nieporozumienie tylko wtedy, gdy unikną jego ostrości i wyjaśnią wszystko jasno.
- Wydam rozkaz polowania na rodzinę Feng - powiedział Tuoba Yan wstając.
Chen Xing nie pokładał w tym zbyt wielkich nadziei. Gdyby poprosił Tuoba Yana o ochronę, ten zostałby oskarżony o ukrywanie przestępcy, co było równoznaczne z uczestniczeniem w spisku. Jednak najważniejszym punktem pojawienia się przed Tuoba Yanem było to, żeby zgodził się z opinią Xiang Shu, że muszą upewnić się, by Lustro Yin Yang nie wpadło ponownie w ręce Feng Qianyi lub jego innych wspólników.
W zamian był nawet gotów udać się bezpośrednio do Fu Jiana i pozwolić Tuoba Yan chronić Lustro Yin Yang.
Tuoba Yan spojrzał na Chen Xinga.
- Nie możesz teraz wejść do pałacu - powiedział z niepokojem. - Gdy zostaniesz uwięziony, klan Murong będzie wymyślał różne sposoby, aby cię zabić, by pomścić Biaojie. - Kiedy mówił, zmarszczył brwi, jakby podejmował trudną decyzję i kontynuował. - Albo wezmą cię jako zakładnika, by zmusić Wielkiego Chanyu do pojawienia się. - Po krótkim namyśle dodał. - Zostań w moim domu. To teraz najbezpieczniejsze miejsce.
- Nie! Będziesz ukrywał przestępcę... - Chen Xing był bardzo zaskoczony.
Jednak Tuoba Yan tylko machnął ręką i odszedł. Wezwał swoich ludzi i rozkazał im, aby nikogo nie wpuszczali do sali. Chen Xing stanął z boku ekranu i po uważnym wysłuchaniu wiedział, że Tuoba Yan poprosił kogoś, aby najpierw poszedł do pałacu i odzyskał lustro z zeszłej nocy, a następnie opuścił Chang'an z grupą ludzi, aby polować na miejsce pobytu Feng Qianyi i jego rodziny.
- Rodzina Feng nie mogła jeszcze zajść zbyt daleko. - Po powrocie Tuoba Yan dał Chen Xingowi znak, by odetchnął na skraju kanapy.
- Pewnie jesteś zmęczony? - Zapytał. - Prześpij się przez chwilę. Znajdę kogoś, kto dostarczy trochę jedzenia.
Chen Xing poczuł się niewytłumaczalnie poruszony. Już miał się odezwać, kiedy Tuoba Yan zrobił to pierwszy.
- Myślisz, że cię chronię, ponieważ cię lubię? - Chen Xing natychmiast poczuł się bardzo niezręcznie. Jego twarz się zaczerwieniła i pomyślał, że ten barbarzyńca mówił zbyt bezpośrednio, więc mógł tylko machnąć kilkakrotnie ręką, aby dać mu znak, by nie mówił dalej. Jednak niespodziewanie Tuoba Yan kontynuował: - Nie, bracie Tianchi. Najważniejszą rzeczą w tej chwili nie jest przyczyna śmierci Biaojie. Kiedy setki tysięcy "demonów suszy", o których mówiłeś, zostaną uwolnione, konsekwencje będą katastrofalne. Jesteś jedyną osobą, która może poradzić sobie z tym ukrytym niebezpieczeństwem, więc zdecydowanie nie mogę wysłać cię do pałacu.
Chen Xing odetchnął z ulgą. Nie spodziewał się, że Tuoba Yan trafi w sedno tak zwięzłymi słowami i wyrazi się o tym bardzo jasno. Objął stanowisko Dowódcy Gwardii Cesarskiej w wieku zaledwie osiemnastu lat, Fu Jian dobrze go ocenił.
Kiedy Xiang Shu, który ukrywał się za ekranem, usłyszał, że Tuoba Yan mniej więcej wierzy w to, co powiedział Chen Xing, odwrócił się i wyskoczył przez okno z tyłu sali, by cicho odejść.
- Dziękuję - Chen Xing poczuł, jakby właśnie zdjęto z jego ramion ogromny ciężar i powiedział szczerze: - Dziękuję, bracie Tuoba.
Tuoba Yan wyciągnął mapę i rozłożył ją na stole. Chen Xing dostrzegł to kątem oka i mógł stwierdzić, że jest to mapa układu obrony miasta. Tuoba Yan ponownie westchnął.
- Teraz, gdy Biaojie zmarła, rodzina Murong nie odpuści łatwo. Poziom zagrożenia jest szczytowy; możemy tylko mieć nadzieję, że Wielki Chanyu rozwiąże ten martwy węzeł tak szybko, jak to możliwe.
Chen Xing nie odważył się na to spojrzeć, ale był szczerze zaskoczony. To, co wydarzyło się ostatniej nocy, musiało zaostrzyć konflikt między ludem Xianbei, a Fu Jianem; jako ludność ujarzmionego państwa Yan, klan Murong mógł nawet wspierać Qinghe w jej tajnych planach buntu. Gdyby tak było naprawdę, tym, który wykorzystywał urazę do tworzenia Demonów Suszy i lustrzanego świata, byłaby ktoś z rodziny Murong, a kłopoty, z którymi się borykali, tylko by się pogorszyły.
Fu Jian zostanie skonfrontowany z rebelią klanu Murong, która miała zostać popchnięta do przodu i Tuoba Yan również znalazł się w dość niebezpiecznej sytuacji.
Chen Xing myślał o tym w kółko, ale nie wiedział, jak go pocieszyć i mógł tylko powiedzieć:
- Jeśli znajdziemy lustro, gwarantuję, że później nie będzie żadnych problemów.
Tuoba Yan skinął głową z powagą i rozpoczął reorganizację rozmieszczenia wojska w mieście Chang'an.
Dwie godziny później Chen Xing wciąż bardzo energiczny kontynuował rozmyślania, ale Tuoba Yan zasnął na stole. Chen Xing podszedł, aby się przyjrzeć. Po jednej stronie stołu rozpościerały się słowa "Maszerując dalej i dalej", które niedawno osobiście przepisał dla Tuoba Yana.
W tym momencie na zewnątrz sali rozległ się hałas. Chen Xing szybko obudził Tuoba Yana, po czym ukrył się za ekranem.
Tuoba Yan otrzeźwiał trochę i krzyknął:
- Co jest?
- Szukaliśmy jego miejsca pobytu w całym pałacu Changfeng - odpowiedział podwładny - ale nie widzieliśmy okrągłego lustra, którego chce generał. Zapytaliśmy Jego Wysokość, ale powiedział, że tego nie pamięta.
Serce Chen Xinga zadrżało. Tuoba Yan nic nie powiedział, a jego podwładny kontynuował:
- Przed przybyciem tutaj już poinformowaliśmy pracowników pałacu, aby dostarczyli je tutaj, gdy tylko je znajdą.
- Co jeszcze powiedział Jego Wysokość? - Zapytał Tuoba Yan.
- Jego Królewska Mość jest w trakcie dyskusji z lordem Wang Ziye.
Tak więc Tuoba Yan mógł tylko machnąć ręką, aby dać im znak do odejścia. Im więcej Chen Xing o tym myślał, tym bardziej wydawało mu się to podejrzane. Tylko pięć osób było obecnych na miejscu ostatniej nocy - on, Xiang Shu, Feng Qianjun, Fu Jian i Tuoba Yan, a ich dwójka uciekła w pośpiechu w chaosie, który nastąpił. Kto mógł je wziąć?
- Teraz zrobiło się niebezpiecznie - powiedział Chen Xing - Tuoba Yan, lepiej byłoby, gdybyś przesunął wszystkie oddziały z powrotem do ochrony miasta.
Tuoba Yan jeszcze się nie odezwał, kiedy jego ludzie krzyknęli z zewnątrz:
- Raport... Generale! Po tym, jak rodzina Feng opuściła miasto, nie pozostawili po sobie żadnych śladów, a ich miejsce pobytu pozostaje nieznane. Wysłaliśmy już ludzi, aby ścigali ich wzdłuż Szesnastej Drogi.
- To dziwne - zmarszczył brwi Tuoba Yan. - Ma rodzinę, którą musi ciągnąć za sobą, a do tego Feng Qianyi jest kaleką, więc nie powinni byli daleko uciec.
- Pozostaje tylko jedna możliwość - powiedział Chen Xing - chowają się w lustrze. Pojawił się więc nowy problem... kto teraz trzyma Lustro Yin Yang?
Gwardia Cesarska znajdowała się pod dowództwem rodziny królewskiej, więc znali teren pałacu jak własną kieszeń. Nie wspominaj o znalezieniu lustra, nawet gdyby musieli znaleźć igłę, byliby w stanie to zrobić. Ale Lustro Yin Yang wciąż znikało. Musi być ktoś, kto kontroluje to wszystko zza kulis.
Trzecia fala ludzi nagle przyszła i krzyknęła:
- Jego Królewska Mość wydał rozkaz; trzy czwarte po rozpoczęciu okresu You[1], na miejscu egzekucji znajdującym się przy wejściu na Zachodniej Ulicy, głowa zabójcy z zeszłej nocy, który był w pałacu - Feng Qianjuna, zostanie ścięta.
[1] 17-19, więc trzy czwarte po, to będzie 17:45.
Tłumaczenie: Aisling
Poprzedni rozdział Następny rozdział
Komentarze
Prześlij komentarz